Abstract:
W latach trzydziestych można zaobserwować napięcia w stosunkach pomiędzy metropolitą Andrzejem Szeptyckim i biskupem Hryhorijem Chomyszynem. Nieporozumienia zaostrzał temperament Chomyszyna, który o wszystkim decydował według własnego uznania. Obaj hierarchowie kościelni prezentowali różne poglądy na ocenę sytuacji społecznej oraz rolę ruchów katolickich. O ile metropolita nie udzielał ruchom katolickim pełnomocnictw partii politycznych, wszelkimi sposobami nie dopuszczał do przekształcenia UZK w formację partyjną, to biskup Chomyszyn nie krył swojego politycznego zaangażowania. UKPN-UNO - było nie tylko ugrupowaniem politycznym, ale i klubem inteligencji katolickiej, organizacja ta opowiadała się za łacińskim porządkiem, była orędownikiem porozumienia polsko-ukraińskiego. Biskup Chomyszyn, w przeciwieństwie do metropolity Szeptyckiego, sprzeciwiał się powszechnemu demonstrowaniu elementów narodowych w życiu kościelnym. Chomyszyn był zwolennikiem zbliżenia liturgii i prawa w obrządku greckokatolickim do obowiązujących w Kościele rzymskokatolickim; w tym samym czasie Andrzej Szeptycki prowadził politykę zachowania wschodniej specyfiki Kościoła.